"Książka przepełniona melancholią dotyka końca świata,
w sensie geograficznym jak i duchowym.
Zbiorek otwiera sekwencja wierszy podróżniczych. Jego
bohater kolekcjonuje wrażenia z różnych zakątków świata..
Skraj atlantyckiego wybrzeża Portugalii, w powietrzu unosi
się rzewność, wieczorami rozbrzmiewa tęskne fado i w miejscowej
pamięci trwa jeszcze historia o migdałowcach,
których biel miała przypominać księżniczce z północy o ośnieżonych szczytach.
Bohater wyprawia się również w Himalaje, a także w okolice
jeziora Atitlan.. Tęskni za niczym nie ograniczoną wolnością,
ucieka od rzeczywistości trapiony podszeptami złośliwego
demona, albo zmaga się z koszmarem ukojonym dopiero nad ranem.
Drwi on poniekąd z rzeczywistości, z ludzi I ich
fascynacji egzotycznymi obrządkami, wykonywanymi niemal na zamówienie.
Sam podmiot czuje się zły I złem trochę zafascynowany.
Przez książkę przewija się cała gromadka upadłych moralnie
postaci. Upodobał sobie poeta to co pospolite, wulgarne, brudne,
coś co tkwi w każdym z nas, a do czego wstydzimy się
przyznać…" T. Szubert